Wino w pierwszej kolejności powinno cieszyć kubki smakowe. nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby cieszyło też oko, zwracając na siebie uwagę efektowną etykietą, z której można odczytać świat przeżyć winnicy, winiarza i samego wina. Opakowanie w tym wypadku niczym nie różni się od płótna reklamowego — opowiada (w niedeklaratywny sposób) historię stojącą za produktem, pozwala też nieść ją dalej, stając się powodem do komunikacji w różnych sytuacjach: w restauracji, w sklepie, przy kolacji.
Wino jest wdzięcznym towarzyszem socjalności — wymaga adekwatnych warunków wizualnych. A o te, kolejny już raz zadbały zespoły studentów_tek Do tegorocznej edycji projektu organizowanego wspólnie z janem andrzejewskim z ars vini i agnieszką szydziak, twórczynią portalu have a bite zaproszenie przyjęło 18 winnic (winnica niewinne pole, winnica gala, winnica 55-100, winnica pod lipą, winnica zimna woda, szlak winnic pomorza zachodniego, wine&tennis, winnica katarzyna, winnica taddeus, weingut karol maksymowicz, winnica jania, winnica amber, dymek winiarnia i winnica, winnica lorek, dwa wzgórza, winnica emila, winnica zbrodzice, invictus).
Zespoły studenckie mierzyły się z wyzwaniem kompleksowego projektu graficznego, na który złożyły się takie zagadnienia jak przeprowadzenie badań rynku, oszacowanie sytuacji zastanej winnicy, wypracowanie strategii wzorniczej i kreacji konkretnych realizacji graficznych dla oferowanych przez daną winnicę rodzajów wina.