plakaty werbalne – faza 2

michael_fleischer_plakaty_werbalne

Dla przypomnienia – Faza 1

Ponieważ produkcja reklamy jest stosunkowo nudna, gdyż mnóstwo czasu trzeba inwestować w czysto techniczną realizację projektu, a mało pozostaje na kreatywność, postanowiłem wymyślać plakaty werbalne (chyba, że już są wymyślone). To coś na kształt scenariusza plakatu, mimo że nie film a tylko opis. Zaletą tego pomysłu jest to, że nie trzeba tych plakatów oglądać, wystarczy je sobie wyobrazić, tym samym każdy skonstruuje sobie własny plakat, na własność.

Plakaty Werbalne – Faza 2

Faza 2 wystawy „Plakatów Werbalnych” obejmować będzie graficzne realizacje zaprezentowanych w Fazie 1 scenariuszy tychże plakatów, czyli pokaże rezultat przejścia od myślenia do konkretnego projektu wizualnego. W związku z tym ogłaszamy niniejsze wyzwanie na transpozycję tekstu werbalnego na projekt wizualny. Uczestnicy wyzwania mogą wybrać sobie dowolny tekst z Fazy 1 (lub kilka) i wykonać na tej kanwie jego (lub ich) wersję wizualną. Spośród nadesłanych prac komisja wybierze najciekawsze realizacje i przedstawi je na kolejnej wystawie „Plakatów Werbalnych”, na której obok realizacji wizualnych zamieścimy również pierwotną wersję werbalną. Wyboru dokona komisja w składzie: Jacek Joostberens, Michał Jakubowicz, Mariusz Wszołek, Mateusz Antczak, Katarzyna Sowa i mówiący te słowa, czyli ja. Prace w formacie B0 prosimy nadsyłać (w wersji wydrukowanej lub jako PDF) do 20. maja 2022 na adres: Michał Jakubowicz. SWPS, Ostrowskiego 32, Wrocław lub [email protected].

Tu dla ułatwienia materiał dla transpozycji:

 

  1. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Pusta biała powierzchnia plakatu a na niej (wycentrowany) napis: „W zależności od tego, jaką formę mu się nada”, a w drugiej linijce „Taką potem też ma”.
     
  2. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Biała powierzchnia, na niej duży napis umieszczony do góry nogami „Zmiana perspektywy*”; w dolnym rogu plakatu mniejszymi literami napis „*I już jest dobrze”.

  3. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Całą powierzchnię plakatu wypełnia zdjęcie śmietnika z przelewającymi się śmieciami lub zdjęcie wysypiska śmieci. W dolnym prawym rogu napis – „Co nie?“.
     
  4. Plakat podzielony jest w pionie na dwa pola: lewe pole to zdjęcie głowy osoby płci żeńskiej (typu lachon/blachara) z bardzo mocnym makijażem, prawe pole to zdjęcie królika doświadczalnego (lub małpy), na którym (których) testuje się produkty kosmetyczne. Pod lewym zdjęciem tekst „Dziękujemy”, a pod prawym „To moja zasługa”.

  5. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Całą powierzchnię plakatu zajmuje zdjęcie z kategorii ‚nieciekawe‘ (na przykład fasada odrapanego budynku), na szerokości prawie całego plakatu umieszczony jest napis, w pierwszej linijce – „Miastowe : Wsiowe” a pod tym w drugiej – „1 : 2”, tak jak jest to na stadionowych tablicach podających wynik meczu. Po tygodniu w tym samym miejscu pojawia się taki sam plakat z tym samym napisem, tyle że zdjęcie pokazuje widok, na przykład, z fabrycznej fermy kur. Itd. Co tydzień coś innego.

  6. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Zdjęcie bardzo ładnego krajobrazu lub ładnej panoramy ładnego miasta, a na środku wypełniający 3/4 szerokości plakatu napis „120!!!”. I nic więcej.

  7. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Napis „Ubodzy duchem albowiem ich jest krulestwo niebieskie” na tle jakiegoś zdjęcia lub produktu (do wyboru).

  8. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Białe tło a na nim w dwóch linijkach napis „Stała się proszę Państwa rzecz straszna / Rzecz niegodna naszej społeczności”.

  9. Zdjęcie jakiegoś ładnego psa (z kategorii‚ jaki on słodki‘), a pod nim napis „Pies ekologiczny”.

  10. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Białe tło na nim napis (wypełniający całą szerokość) „Ryszard nie wierzy swoim oczom!”.

  11. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Biała powierzchnia a na niej duży napis (wypełniający format) „Znajdujecie się Państwo tu”.

  12. Z serii – »Co to nie wiadomo, o co chodzi«
    Przez całą szerokość plakatu tekst „2,2% to mniej, niż dotychczas sądzono”.
     
  13. Ładnie, wyraźnie wykonane i prawie wypełniające format zdjęcie typowego opakowania z mąką, a na opakowaniu w miejscu, gdzie zwykle, napis „Mąka żytnia lub pszenna”.

  14. Białe tło a na nim duży napis „Nie znaleziono kota”.

  15. Ładne lub śliczne zdjęcie jakiegoś mebla (lub kilku) w poetyce Bauhausu lub Hochschule für Gestaltung, a na tym tle poprzeczny napis „Złom zbieram!”.

  16. Ładne zdjęcie ładnych ludzi (typu katalogiści) w ładnej naturze, a na dole napis „Kampania na rzecz ochrony ludzi małpokształtnych”.

  17. Białe tło, w dwóch linijkach napis: „Kto łeb urwał hydrze?”, „Bo ja nie”.

  18. Powierzchnia plakatu zapełniona bardzo dużą ilością malutkich nic nie mówiących, byle jakich zdjęć byle czego (około 40 w jednej linii x 70 linii = 2800 zdjęć). Na dole napis „To jest Państwa świat. Można go powiększyć”.

  19. Puste białe tło, na nim duży napis „Wysprzedane”.

  20. U góry i na dole dwa białe marginesy: u góry napis „Kto wymyślił internet?” na dole napis „Grzyby”. Resztę powierzchni plakatu zajmuje wizualizacja (graficzne przedstawienie) wzajemnie powiązanej sieci strzępek (hyphae) grzybni grzybów o łącznej długości 15.711 kilometrów tych nici, gdyż tyle na takiej powierzchni jak ta plakatu w naturze jest.

  21. Lekko szare tło całego plakatu i na nim ładnie usytuowany w dwóch linijkach napis: „Ścieżka, którą z enso wydeptaliśmy, / Zarosła trawą”

  22. Plakat zapełniony jest całkowicie (z wyjątkiem białego lub szarego marginesu na dole) bardzo dużą ilością typowych zdjęć typowych ikonograficznych obiektów rynkowych (McDonnalds, KFC, sklepy z materiałami budowlanymi typu Praktiker, OBI…, typowe plakaty reklamowe, sieciowe sklepy odzieżowe typu H&M, C&A, zawalone reklamami ulice, loga wielkich korporacji itd., itp. W dolnym marginesie wycentrowany napis „Muzeum Kapitalizmu”.

  23. Seria »Plakaty hipotetyczne w trybie przypuszczającym«
    Można by zrobić plakat, który wypełniony byłby zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego (typu popiersie) z mniej lub bardziej neutralnym wyrazem twarzy, a na górze (na białym marginesie) umieszczony byłby napis „To nie jest plankton”. U oglądającego plakat mogłoby wtedy powstać pytanie – dlaczego nie tylko ten pan, ale również sporo innych ludzi by się obraziło, skoro, zrobiwszy taki plakat (gdyby został zrobiony), powiedziałoby się prawdę.
     
  24. Seria »Plakaty hipotetyczne w trybie przypuszczającym«
    Można by zrobić plakat, który wypełniony byłby tym zdjęciem a na górze (na białym marginesie) umieszczony byłby napis „To nie jest plankton”. U oglądającego plakat mogłoby wtedy powstać pytanie – dlaczego nikt się nie obrazi.