Mamy na swoim koncie różne historie (części już nawet nie pamiętamy). Najbardziej cieszą nas te, które opowiadają absolwentki i absolwenci. Dlatego też regularnie odwiedzamy z kamerą tych, którzy jakiś czas temu opuścili nasze mury. Zachęcamy ich do dzielenia się historiami o i po grafice (z naciskiem na po). Najbardziej interesuje nas to, jaki pomysł na siebie znaleźli, co ich zawodowo pochłania. A różnorodność tych karierowych wyborów zaskakuje nas samych. Lepiej byśmy tego nie zaprojektowali.